Ochhhh.... i znowu długa przerwa, a przecież miało jej nie być. Zdjęcia już dawno zrobione, a mimo wszystko chęci do napisania postu nie było przez ponad miesiąc. Różne to czynniki wpływały na moje lenistwo no, ale teraz postaram się już być silna i nie dać mu nad sobą zwyciężyć. W końcu już zaraz wakacje więc czasu na lepienie będzie mnóstwo. Nie wiem czy nawet zaraz czegoś sobie nie ulepie.... :) No, ale nie pisząc dalej o niepotrzebnych rzeczach zapraszam do obejrzenia smakowitego wisiorka, którym wszyscy z mojego otoczenia się zachwycają i z niedowierzaniem pytają się jak ja to zrobiłam? ( osobiście uważam, że jeszcze do ideału mu brakuje no, ale niech na razie taki będzie skoro lepiej nie potrafię) 
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz